Dlaczego kawa rzemieślnicza jest lepsza od kawy przemysłowej?

Kawa to jeden z najpopularniejszych napojów na całym świecie. Pijemy ją na dobre rozpoczęcie dnia, w domu, w pracy i u znajomych. Jej popularność jest coraz większa, a wybór produktów na rynku cały czas rośnie. Z czego wynikają różnice cenowe i jaki wpływ na nasze zdrowie ma kawa? Sprawdźmy!

Chociaż ceny kaw przemysłowych wydają się bardziej atrakcyjne od rzemieślniczych, to nie dajcie się zwieść chwytliwemu marketingowi. To tylko pozory, ponieważ działanie kofeiny bywa słabsze, a jakość naparu bardzo często budzi wątpliwości. Co więcej, czasem możemy odnieść wrażenie, że kawa którą spożywamy jest kwaśna i wymaga dodania mleka. Czy wiesz, że problem prawdopodobnie stanowi nie tyle kawa sama w sobie, co sposób jej uprawy i obróbki? Ale zacznijmy od początku…

Uprawa ziaren

Duży popyt wymaga dużej podaży. Zapotrzebowanie na kawę wśród konsumentów jest bardzo duże, dlatego producenci musieli wymyślić sposób, który zapewni im ciągłość dystrybucji. Plantacje zaczęły być uprawiane na ogromną skalę, co w połączeniu z masową obróbką przyniosło problem szkodników, pleśni i grzybów.  Jednak każde ziarno to pieniądz i nie może się zmarnować. Co więc z tym zrobić? A może by tak… 

Steamowanie kawy

To technika, której celem jest przygotowanie ziaren do spożycia. Polega na parowaniu pod wysokim ciśnieniem w celu oczyszczenia i “uszlachetnienia” ziaren. W praktyce jej zadaniem jest usunięcie nieprzyjemnego smaku i zapachu zawilgotniałych ziaren, pozbycie się grzybów i szkodników oraz zmniejszenie podrażnień układu pokarmowego. Dzięki temu połamane, zanieczyszczone i pogryzione ziarna znów nadawały się już do sprzedaży. Czy to już jest oszczędność? Zdecydowanie. Jednak producenci poszli jeszcze krok dalej.

Dlaczego kawa jest kwaśna?

Po pewnym czasie okazało się, że steamowana robusta nabiera kwaśnego smaku, który w pewnym stopniu był zbliżony do naturalnej kwasowości arabiki. Czemu by więc tego nie wykorzystać? To był doskonały sposób na jeszcze większe obniżenie kosztów produkcji. Oczywiście, wszystkie te zabiegi nie są obojętne dla naszego organizmu. Taka kawa nadal wpływa drażniąco na nasz układ pokarmowy (brzmi znajomo?) i zawiera w sobie szkodliwe związki, takie jak ochratoksyna A. 

Szkodliwe substancje w kawie

Wyżej wspomniana ochratoksyna A nie pojawia się znikąd. Czynnikiem, który sprzyja jej powstawaniu są grzyby i pleśń, czyli w skrócie zawilgotniałe ziarna - a jak już wiemy, przy masowej obróbce jest to nieuniknione. Ochratoksyna A została też zakwalifikowana do grupy związków rakotwórczych. Jednak to nie jedyny problem, jakie stanowią szkodliwe substancje w spożywanej przez nas kawie. Akrylamid powstaje podczas obróbki powyżej 120 stopni Celsjusza i dotyczy wszelkich produktów pochodzenia roślinnego (takich jak ziemniaki czy zboża). Możemy ją kojarzyć z produktów takich jak chipsy czy frytki, ale nie tylko. Według badań, kawy rozpuszczalne posiadają większą zawartość akrylamidu niż kawa mielona lub ziarnista. Oczywiście, musielibyśmy spożywać ogromne ilości kawy aby ten związek rzeczywiście doprowadził do zachorowania na nowotwór jednak umówmy się - takie substancje znajdują się w wielu produktach, które spożywamy na co dzień i warto je ograniczyć.

Rozpuszczalna, mielona czy ziarnista?

Zacznijmy może od kawy rozpuszczalnej, bo to właśnie w tym przypadku producenci mają największe pole do popisu. Praktycznie zawsze powstaje z najtańszego surowca, w końcu gdy dostajemy gładko zmieloną kawę, to ciężko dostrzec w niej jakieś niedoskonałości. Następna w kolejce jest kawa mielona. Zastanawialiście się kiedyś dlaczego jest tańsza od ziarnistej? Przecież czysto teoretycznie, zmielenie kawy wymaga większego nakładu pracy niż przesypanie ziaren w całości. I tu mamy sedno: kawa mielona również potrafi ukryć wiele wad, dlatego stosowane w niej ziarna są często niższej jakości. W końcu gdy otworzymy opakowanie kawy ziarnistej, to na pierwszy rzut oka widzimy jaki jest stan ziaren w środku. Właśnie dlatego kawa ziarnista, która wymaga zwykle najmniejszych kosztów przetworzenia jest po prostu najdroższa. No bo kto z nas kupiłby ponownie kawę, której wygląd odstręcza już na pierwszy rzut oka? 

A więc jaką kawę najlepiej pić?

Decyzja o wyborze kawy należy do każdego z nas. Warto jednak mieć świadomość składu produktów, które oferuje nam rynek przemysłowy. Wypicie jednej filiżanki kawy rozpuszczalnej nie odbije się na naszym zdrowiu. Jeśli jednak spożywamy kawę regularnie i raczymy nią naszych najbliższych, to warto przyjrzeć się składnikom, które dostarczamy naszym organizmom na co dzień. A poza tym… kawa która nas nie pobudza, a jedynie podrażnia układ pokarmowy to nikła oszczędność.

Zostaw komentarz